Oh jejku , jejku .. o 9:30 pobudka na śniadanie .. dziubnęłam troszkę i dalej spaaaać ! Tak to jest , jak się pisało sms-y do 3 w nocy . Nawet nie zdążyłam ponownie zasnąć i tata mnie budzi , gdzie ? Do kościoła oczywiście .. a ta msza jakoś mi się dłużyła i dłużyła . Po obiadku ustalanie wszystkiego związanego z Sylwestrem , ktoś za to się wkońcu musi wziąć .. -,- . Plany są , wiem , że gdyby nie to byłoby gorzej . ;) . Przyjechała Wiciaa , poszłyśmy na 'spacero-zdjęcia' . NIGDY WIĘCEJ ! ;OOO . jprdjprdjprdjprd . Jejkujejkujekjujekju . Uraaaaaz .. ;cccc . co to było !? Jak tak można ! I weź tu nie miej zrytej psychiki .. ;xxx . Najlepsze było to jak uciekałyśmy i zwykły szelest liści doprowadzał mnie do zawału .. Teraz nie mogę nie możemy o tym zapomnieć . Przyszłyśmy do mnie i odreagowujemy . xDD . masakra . Ta ostatnia niedziela roku będzie naprawdę nie zapomniana .. już widzę te koszmary w nocy . ;x . Na jutrzejszy poranek , popołudnie raczej , mamy wstępne plany .. ;p . . widzimy się tak rzadko , więęęc .. Kur.. humor odrazu mi się popsuł jak coś zobaczyłam . -,- . To jest żałosne ! -,- . pffff . żal mi takich ludzi .. Z Wiką zaczęłyśmy oglądać Straszny film hiszpański czy coś takiego .. potem sobie poszła . A ja z rzeczą , którą już miałam daaawno zrobić zwlekam nadal i przekładam na jutro rano . ;) . Za godzinkę zaczynam maraton sms-owy ! ♥ Tymczasem wpiepszam Lay'sy i może zajrzę na besty . ^^
pozdro dla fałszywych . -,-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz