Co za dzień .. obudziłam się z milionami obaw czy iść do szkoły nieumiejąc na sprawdziany .. Nie żałuję , że poszłam ! Na pierwszych lekcjach łyżwy .. lodowisko całkiem inne , bo po deszczu , ale fajnie się jeździło ( ból brzucha ) . ^^ . Później kanapy . *,* . Na informatyce myślałam , że umrę .. ( spać , mdłości , ból wszystkiego ) , później biologia i ten głupi sprawdzian , którego tak się bałam a okazał się całkiem wporządku .. ;) . Później wos .. i znów sprawdzian , którego bałam się jeszcze bardziej , a on również nie był taki zły .. może oprócz jednego zadanka , ale będzie ok , musi być ! :D . Na matematyce " kartkówka " z której dostałam 5 .. szkoda tylko , że pani tych ocen nie wpisywała do dziennika .. ;// . Ostatnia , ta nieszczęsna lekcja - religia na której spałam na siedząco z otwartymi oczami .. >,< . A po szkole to dopiero był koszmar .. -,- . Jedna w, wielka MASAKRA .. już nie chce mi się tego opisywać , bo na samą myśl robi mi się niedobrze .. Na szczęście tabletka od mamci i tic taki od Igi pomogły i teraz czuję się w miarę dobrze .. poza brzuchem i głową .. Myślę , że przeżyję ! xD . Jutro czeka mnie maraton czytelniczy , zakupy , urodzinki , maraton czytelniczy .. ;p .
A zdjęć jak się nie dało , tak się nie da dodać . -,-
DOBREJ NOCY ! ;33
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz