Od samego rana dzień zapowiada się świetnie ! ;) . O 9:00 obudziła mnie mamusia . Później śniadanie i do kościoła się wyspowiadać . Jeej , czy Wy też macie taki stres .. >__< Na początku było ok , wiedziałam co mam powiedzieć , wszystko dokładnie dopracowałam w mojej głowie .. :D . Śmiałam się nawet z mojej mamy , bo ona strasznie się bała . hahaha . Latałyśmy od jednego konfesjonału do drugiego i ja (tajniak) ogarniałam gdzie spowiada proboszcz , bo ani ja ani moja mama nienawidzimy tego typa . -,- . Jak już to było gotowe , w mojej głowie pojawiły się myśli co będzie jeśli ksiądz mnie zapyta czemu się nie wyspowiadałam na rekolekcjach .. Panika , pytam się mamy co mam wtedy powiedzieć , a ona do mnie , żebym nie mówiła do jakiej klasy chodzę .. ( bo ja zawsze na początku mówię : " jestem uczennicą klasy ........ z pokorą i żalem wyznaję swoje grzechy " - tak nas uczyli w podstawówce :D ) , tylko żebym powiedziała " ostatni raz byłam u spowiedzi kilka msc temu , popełniłam następujące grzechy .. " .. ;X . No więc wtedy dopiero się zaczęło .. Cały czas powtarzałam to sobie w głowie , żeby się nauczyć i pojawiła się kolejna myśl .. Chciałam wymienić dwa grzechy , ale jak na kilka miesięcy nie spowiadania się to za mało i znowu panika i pytam się mamy co z tym zrobić , to wymieniła mi kilka przykładów i wybrałam sobie jeden . Wybrałam odpowiedzi konfesjonał , gdzie nie było proboszcza , tylko bardzo fajny ksiądz , który nie zadawał pytań , wysłuchał i naprawdę miło było . ;> . Aż odrazu poczułam się lepiej , spowiedź na święta Wielkanocne jest bardzo ważna , uświadomiła mi to moja mama . Każdemu polecam , bo naprawdę poprawia humor . ;]
Po kościele wstąpiłyśmy jeszcze z mamą na cmentarz , zapalić znicz .. naturalnie bez spotkania znajomych się nie obeszło .. Najpierw gadu gadu z ciocią Krysią , później z innymi ludźmi .. oczywiście komentarzy typu " ale duża córa " też nie zabrakło . -,- UGH , nie lubię jak ktoś tak mówi !
kamerkowymi zdjęciami z Wicią . :>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz