Po czwartkowym nieprzyjęciu gości musiałam sama się do nich wybrać . xD . Na pierwszy ogień poszła Paula , a po niecałej godzinie - ja . Nie było źle , Pani nawet OK , więc powiedziałyśmy co wiedziałyśmy i po sprawie . Potem skoczyłam na chwilkę do domu i poszłam na miasto . Musiałam wysłać paczkę , a przy okazji wstąpiłam jeszcze w jedno miejsce . ;) . Naszła mnie ochota na coś słodkiego , kupiłam kilka rzeczy i do domu . :> .
Zdjęcia z miejsc w których dziś byłąm . :)
A teraz uczta . :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz