Właśnie poszła odemnie Paula . ;) . Nie wyobrażacie sobie co dzisiaj się stało ! ;oo . Wyszłyśmy ze szkoły , niebo bezchmurne , deszczu brak .. Po kilku minutach drogi było widać czarną chmurę , która nas goniła , grzmoty , błyski itd .. Na ostatnim przystanku ( mam na myśli żegnanie się ze znajomymi ) zaczęło padać . Skoczyłyśmy z P. pod parasol i idziemy dalej .. Nagle zaczęło porządnie walić deszczem . Momentalnie chodniki i ulice były zalane wodą .. Głoooośno grzmiało .. Poprosiłam P żeby mnie odprowadziła i idąc przejeżdżające obok samochody wywoływały wielką falę , która nas przykrywała .. Nie było już mowy o dotarciu suchym do domu . AHAHA , a ja (geniusz) nagrywałam filmik przez pół drogi . *,* . Pokazałabym Wam , ale są tam brzydkie słowa . :p . Nie umiem opisać tego przeżycia .. ♥ . Mimo początkowym zniesmaczeniu było cudownie ! ;3 . Kiedy doszłam do domu byłam cała mokra ! Nawet dość gruba kurtka przeciwdeszczowa nie wytrzymała .A tak poza tym to dziś miałam ustny z dodatkowego angola .. :D i tyle .
przyćpana ja . :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz