sobota, 5 października 2013
Ciężka praca. :D
Jeej, nareszcie w domu! ;] Już od 10 rano coś. Najpierw zakupy z mamą, z których jestem mega zadowolona, bo udało mi się kupić kilka fajnych rzeczy + mama kupiła sobie rebooki do biegania, więc znów zaczniemy sezon, bo na razie stoję w miejscu.. a potem wolontariat od 15 do 18. :> W sumie fajna sprawa. ^^ Nic z tego nie mamy ($$), ale za to pomagamy innym, więc satysfakcja jest. :) Dopiero wróciłam do domu i nie czuję nóg. :x Nie wspomniałam jeszcze, że do Auchana musiałyśmy z Paulą iść pieszo!! Bo w weekendy tramwaje jeżdżą co 30 min, a my na takowy nie zdążyłyśmy. >,< Mimo tego dzień na +! Naprawdę było fajnie, ale dołuje mnie fakt, że już jutro niedziela i od poniedziałku harówa od nowa. :c
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz