Wczoraj trochę zmieniły mi się plany.. u okulisty byłam jakieś dobre1,5h i zamiast iść z dziewczynami, pojechałam do Wiciu. ;) Nie na noc jak planujemy już od miesiąca, tylko po prostu na chwilę. ^^ A skoro ja nie mogłam u niej spać ( bo dziś idę na urodziny ), wyszło tak, że ona przyjechała do mnie! :> Oglądałyśmy horror i wgl.. :D Teraz jestem sama w domu, bo pojechała, mama na szkoleniu, a tata w pracy.. :/ wszyscy moi znajomi jeszcze śpią, a ja mam ochotę się gdzieś przejść.. :|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz