sobota, 30 listopada 2013
night with Iga.
Z początku dzień mijał mi bardzo spokojnie.. ^^ Po południu dostałam propozycję, aby jechać do Galerii Katowickiej, a że nigdy tam nie byłam-zgodziłam się. :) Byliśmy z Igą i jej rodzicami. Na koniec poszliśmy do Grycana na pucharek lodów, Boże! Było pyszne, ale jak pomyślę sobie jaką ilość słodyczy i kalorii pochłonęłam w ciągu tych niepełnych 2 dni ogarnia mnie przerażenie. bez kitu. GK jak dla mnie na +. :] Fajnie tam jest nawet. ;) W niedalekiej przyszłości wybiorę się ponownie. :> A teraz jest u mnie Iga. :3 Tak, na noc. xD haha. Zaraz odpalamy jakiś film. ^^ Do jutra, buziak. :]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz