Ulubieńcy miesiąca!-październik.
Cześć. :) Dziś mam dla Was posta jakiego jeszcze nigdy nie było-ulubieńców! ^^ Ponieważ pożegnaliśmy październik wpadłam na pomysł, by pokazać Wam kilka rzeczy z którymi praktycznie się nie rozstawałam. :> Zdaję sobie sprawę, że lepiej byłoby pokazać to w formie filmiku, ale mam nadzieję, że taka forma też Was zaciekawi.. ;>
Zacznę od ubrań.. ^^ Lubię mieć w czym wybierać, jeśli chodzi o ciuchy. W okresie jesień/zima kurtek nigdy nie za wiele, więc skusiłam się na taką kolorową, sportową, która jest wygodna i ciepła. :) Bez wahania mogę ją zabrać na narty. :> Ma wiele ukrytych kieszonek zarówno w rękawie jak i w środku. :]
Czapki krasnala to coś co chyba nigdy mi się nie znudzi. xD Stałam się posiadaczką takiej unikatowej, neonowo zielonej, która jest ciepła i fajnie komponuje się z kurtką wyżej. ^^ Na ulicy nie można przejść obojętnie obok osoby ubranej w taki sposób. :D. Niestety zdjęcie nie oddaje jej uroku w rzeczywistości. :/
Biżuteria, to coś, czego w domu mam mnóstwo! Za każdym razem, gdy jestem na zakupach nie mogę przejść obok stoiska obojętnie. ;D Ulubionym dodatkiem w zeszłym miesiącu była mega słodka bransoletka z krzyżem, którą kupiłam w Sinsay za śmieszną cenę. ;) Pięknie prezentuje się na ręce, jest delikatna i na tą chwilę to mój numer 1. :*
Nie mam pojęcia dlaczego, ale w październiku moja twarz była w okropnej kondycji! -,- Nie mogłam pozbyć się pryszczy i non stop pojawiało się coś nowego.. :/ Maseczki i żele poszły w ruch, ale jednak nie ma to jak tonik. ;) Ten z ziaji jest wspaniały, pomaga i bardzo go lubię. :]
Skoro moja twarz brzydko wyglądała nie mogłam powstrzymać się przed ukryciem niedoskonałości pod warstwą makijażu. Nienawidzę sztuczności, tzw. "tapety", więc używałam tylko pudru z Rossmanna, który dostaję co roku od Andzika, oraz korektora z AVONU. Mnie osobiście taki zestaw wystarcza. ;)
Do ust nie błyszczyk, lecz pomadka ochronna. W październiku świetnie spisywała się ta z carmexa. :) Nawilża, ma przyjemny jak dla mnie zapach, smak i wgl lubię ją! :> Lecz niestety nadmierne jej używanie spowodowało, że się skończyła. ;] kiedyś na pewno kupię ją ponownie.
Nie można również zapominać o nawilżaniu swojego ciała, w tym rąk. Szczególnie, kiedy na dworze jest zimno.. skóra bardziej się przesusza, a suche ręce nie wyglądają zbyt apetycznie.. ;] Ja każdego wieczoru smaruję dłonie grubą warstwą masła kakaowego. Ma świetny zapach i je uwielbiam. :*
To tyle, jeśli chodzi o moich ulubieńców w październiku. :> Piszcie w komentarzach czy podoba Wam się taka forma. ;)
+ wie ktoś jak przywrócić usunięte posty? :( przez przypadek usunęłam ten wczorajszy! :<<
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz