No i stało się .. ;cc . Napisałam do Madzi o 10:18 " A co z babcią ? .. : // . O 12:58 odpisała " Cały czas śpi cieżko jej się oddycha i w ogóle " . Szczerze to spodziewałam się dużo gorszej wiadomości , bo miałam bardzo złe przeczucia . A teraz jeśli chodzi o mnie .. no to trochę lepiej się czuję . Mam bardzo pomarańczowe nogi ! ;oo . nie wiem dlaczego .. Strasznie boli mnie gardło . Zwykłe tabletki przeciwgorączkowe już nie pomagały , więc musiałam wziąć zantybiotyk . -,- . Dobrze , że znalazła się chociaż garstka osób , która zapytała się mnie jak się czuję i co się stało . Mogę liczyć na wsparcie ze strony tych osób .. a na niektórych się zawiodłam .. -__- . Wracając do tego smutnego tematu .. to .. o 16:27 zadzwonił telefon z informacją , że stało się to przed 16 .. Domyśliłam się o co chodzi , bo mój tata odpowiedział " właśnie tak czułem " . Ale kur . mi nikt tej informacji nie przekazał . Musiałam podsłuchiwać każdą rozmowę , aż w końcu usłyszałam " Stefana mama umarła " . No i wtedy byłam już pewna .. Osobiście od mamy dowiedziałam się tego po 20 . Wchodzi do mnie do sypialni i mówi : " jutro jedziemy na wieś , na pogrzeb , wiesz ? . Wiedziałaś o tym , że babcia umarła ? " no i wtedy się rozpłakałam . " Wiedziałaś o tym ? Pisała Ci Wiola SMS-a ? " . Nie ma to jak stracić dwie babcie jednego roku ! ;cc . W czwartek pogrzeb , jutro wyjeżdżamy i w czwartek powrót . Może jutro wieczorem wyskoczymy z kuzynem na wieś . Chociaż na tą godzinkę .. Jutro jest dzień przytulania chłopaków , więc nareszcie będzie okazja . Eh , a nawet bez tego dnia należy mi się przytulas na pocieszenie ..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz