Moja mamusia leży na tarasie z nadzieją , że się opali , a ja podjadam paluszki , które zostały kupione na podróż . Tak to zawsze ze mną jest .. :D .
Był już post o jedzeniu , to teraz pora na picie ! :p . Sok Dr Witt jest po raz drugi gościem mojego domu .. Za pierwszym razem był pomarańczowy , a teraz zdecydowałam się na multiwitaminę . ;) . Ogólnie mi smakuje . ^^ bez rewelacji , ale kupuję go dla "zdrowia" . >,< Na opakowaniach pisze : odporność , witalność , koncentracja i tego typu rzeczy .. Chwyt marketingowy ? możliwe . Ja w to uwierzyłam , dlatego zawsze kiedy jestem w Cauflandzie to go kupuję . Najlepiej smakuje schłodzony ! *,*
piliście kiedyś ? :]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz