Dziś mam dla Was znów takie 'byle co'.. Nadal rozkoszuję się ostatnim dniem weekendu, wcale nie czuję potrzeby, by iść jutro do szkoły, ale nie mam wyjścia. Pociesza mnie jedynie trening! :> Dzisiaj na szczęście nie było angola! :] odebrałam dowód, kupiłam sobie kilka rzeczy.. Dzień mija mi naprawdę przyjemnie. Rozwalił mnie mój tata, kiedy robiłam sobie śniadanie, bo przyjechał na chwilę z pracy, ja otworzyłam mu drzwi, a on zaczął na mnie krzyczeć dlaczego nie poszłam do szkoły. xDD hahaha. :p A wczoraj.. mm.. wczoraj było świetnie! *,* dziękuję wszystkim. :))
A dziś moja tempa dzida ma urodzinki, więc jeszcze raz kochana życzę Ci wszystkiego co najlepsze! :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz