new friend?

Tym razem pobiłam rekord i poszłam spać jakoś o 3. Cały czas pisałam z ludźmi, więc nie było mowy, żeby położyć się wcześniej. ;) O dziwo dziś rano nie zostałam obudzona przez nikogo z domowników co jest naprawdę baardzo dziwne, bo w trakcie tych 10 dni wolnego wyspałam się tylko raz. :x Ok.. obudził mnie kolega swoim telefonem, hahah. xD gadaliśmy kilkanaście minut, później zjadłam śniadanie i ogarnęłam lekko swój pokój, aby przyjemniej mi się w nim siedziało. :> Już jutro Sylwester, a ja nie mam zapisanych postanowień noworocznych! ;( koniecznie muszę dziś do tego przysiąść. Na wieczór mam już plany, dzień zapowiada się jako tako.. :/ trzeba zacząć powoli myśleć o szkole i nastawiać się na katorgę. :< Boże.. tak bardzo nie chcę! -,-