sobota, 21 grudnia 2013
poranna przejażdżka
Dopiero co wróciłam do domu. Z samego rana byłam z tatą w Bytomiu i robiłam jako fotograf pewnego sprzętu.. ;) nie ważne. W nocy napadało trochę śniegu, ale słońce tak mocno grzeje, że za kilka godzin nic nie zostanie.. Niby pogoda super, słoneczna, ale momentami mam dość tak jasnego światła.. :/ np. teraz, kiedy piszę posta, prawie wcale nie widzę ekranu, a oczy muszę mrużyć jak kret. Dobra, nic. Muszę spadać, bo czeka mnie strasznie dużo roboty, na szczęście wieczorem się zrelaksuję, a w jaki sposób? bądźcie jutro! :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz