środa, 30 kwietnia 2014

first STARBUCKS

Przepraszam, że nie odwiedziłam Was wczoraj, ale miałam mega zabiegany dzień. Ze szkoły wróciłam o 17, zajęłam się domem, byłam biegać, na zakupach, spacerku z psem, u Igi i po drodze jeszcze mnóstwo innych rzeczy. Dziś mała powtórka, ale wieczór zajęty miałam dla siostry. Silesia, tańce, te sprawy. Nie mogę się nacieszyć, ponieważ dziś pierwszy raz w życiu kupiłam coś w Starbucksie! ♥ Zawsze o tym marzyłam i proszę, stało się. Jestem mega zadowolona. Zrobię jeszcze o tym post na pewno, bo jutro jadę do Krakowa, (aaaaaaaaaaaaaaaaa) i tam pewnie na coś jeszcze się skuszę. Kurcze, tak mi głupio, że prawie północ, ja piszę posta ot tak, a przecież obiecałam poprawę. Ciągle nie mam teraz czasu, ale jak obiecałam to dotrzymam słowa. Po weekendzie majowym będę miała mnóstwo zdjęć, co się świetnie składa-będzie co wrzucać. Mam też dużo pomysłów na posty, więc tylko potrzeba mi chwili, a o nią ciężko. OK, TU I TERAZ OBIECUJĘ POPRAWĘ od przyszłego tygodnia. Nie będę się już usprawiedliwiać szkołą, obowiązkami w domu i brakiem czasu. Postaram się lepiej zagospodarować czas i znaleźć chociaż pół godziny na bloga. Zależy mi na tym, więc mam nadzieję, że nie będzie problemu. Właśnie skończyłam pisać z kuzynką, już jutro się zobaczymy, nie mogę w to uwierzyć, jestem taka szczęśliwa! Czeka mnie jeszcze masa rzeczy do zrobienia! Idę się trochę spakować, bo nie jestem w stanie zasnąć. Dobrej nocy, do napisania, uwielbiam Was! :33

1 komentarz: