Wczoraj nie poszłam do szkoły, więc z czterech dni weekendu zrobiło się pięć.
Jutro jadę z moją Karo na zakupy, więc jak dobrze pójdzie i upoluję coś fajnego
w poniedziałek wstawię haul, bo ostatnio przybyło mi kilka rzeczy.
A dzisiaj trochę kosmetycznie, bo chciałam podzielić się z Wami moimi sposobami
na pielęgnację twarzy zaczynając od demakijażu poprzez mycie aż do maseczek.
Właściwie to nic specjalnego. Jestem w trakcie zużywania kosmetyków, które
posiadam, bo chciałabym pojechać na większe zakupy do krakowskiej drogerii
i tam obkupić się różnymi perełkami. To co mam niezbyt mnie zadowala, więc
napiszę co warto, a czego nie.
Płyn do demakijażu z Rimmela. Mam go już dwa lata.
Sprawdza się naprawdę dobrze. Bez problemu radzi
sobie z wodoodpornym makijażem oczu. Jest delikatny.
Nie podrażnia. Moja ocena 10/10.
Z kupczych maseczek, które dotychczas miałam
najlepiej sprawdzają się te ziaji i naprawdę je
lubię. Często skuszam się na oczyszczającą, a
najrzadziej wybieram zieloną co nawilża, ponieważ
moja cera jest raczej skłonna do wyprysków,
dlatego wolę dmuchać na zimne i oczyszczać
ją jeszcze zanim pojawi się jakaś krostka.
9/10
Ten żel z LOREALA mam też już długo. Ostatnio zaczęłam
częściej po niego sięgać, lecz nie jest on zupełnym hitem.
6/10
Za to gąbeczka, która jest do niego dołączona sprawdza
się świetnie! 10/10
Kilka dni temu kupiłam też jakiś pierwszy lepszy żel
z Rossmanna za 6zł i póki co nie mogę nic więcej
powiedzieć, ale pierwsze wrażanie na +. 8/10
Toniki. Absolutnie nie polecam tego z lewej strony!!
Używam go, kiedy mam jakieś zanieczyczenia, bo
wysusza cerę i sprawia, że staje się taka napięta..
Broń Boże, aby dostał się do oka!! Koszmarnie piecze,
a poza tym posiada alkohol.. 3/10
Ten z kolastyny jest dość przyjemny i delikatny.
Posiada lekki zapach. Jest ok. 8/10
Na noc smaruję twarz i szyję kremem nawilżającym.
Ten z dove jest fajny, ale mam innego ulubieńca.
Konsystencja gęsta, zapach przyjemny, nawilża
dość dobrze.. 8/10
I jeśli mam na twarzy jakieś pryszcze to nakładam punktowo
pastę do zębów (bardzo fajnie wysusza) albo sudocrem.
Od tego kremu/maści (?) jestem uzależniona. Potrafię
nałożyć go na całą twarz! Sprawdza się dobrze nie tylko
na syfki, ale i miliony innych problemów! 10/10
Jestem ciekawa jak Wy dbacie o swoją twarz i jakie stosujecie produkty.
Jest coś co możecie polecić? Coś bez czego nie wyobrażacie sobie żyć?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz