sobota, 8 listopada 2014

Face Products

 
Wczoraj nie poszłam do szkoły, więc z czterech dni weekendu zrobiło się pięć.
Jutro jadę z moją Karo na zakupy, więc jak dobrze pójdzie i upoluję coś fajnego
w poniedziałek wstawię haul, bo ostatnio przybyło mi kilka rzeczy. 
A dzisiaj trochę kosmetycznie, bo chciałam podzielić się z Wami moimi sposobami
na pielęgnację twarzy zaczynając od demakijażu poprzez mycie aż do maseczek.
Właściwie to nic specjalnego. Jestem w trakcie zużywania kosmetyków, które
posiadam, bo chciałabym pojechać na większe zakupy do krakowskiej drogerii
i tam obkupić się różnymi perełkami. To co mam niezbyt mnie zadowala, więc 
napiszę co warto, a czego nie. 

Płyn do demakijażu z Rimmela. Mam go już dwa lata.
Sprawdza się naprawdę dobrze. Bez problemu radzi 
sobie z wodoodpornym makijażem oczu. Jest delikatny.
Nie podrażnia. Moja ocena 10/10.

Z kupczych maseczek, które dotychczas miałam
najlepiej sprawdzają się te ziaji i naprawdę je
lubię. Często skuszam się na oczyszczającą, a 
najrzadziej wybieram zieloną co nawilża, ponieważ
moja cera jest raczej skłonna do wyprysków, 
dlatego wolę dmuchać na zimne i oczyszczać
ją jeszcze zanim pojawi się jakaś krostka.
9/10

Ten żel z LOREALA mam też już długo. Ostatnio zaczęłam
częściej po niego sięgać, lecz nie jest on zupełnym hitem. 
6/10
Za to gąbeczka, która jest do niego dołączona sprawdza
się świetnie! 10/10
Kilka dni temu kupiłam też jakiś pierwszy lepszy żel
z Rossmanna za 6zł i póki co nie mogę nic więcej 
powiedzieć, ale pierwsze wrażanie na +. 8/10

Toniki. Absolutnie nie polecam tego z lewej strony!!
Używam go, kiedy mam jakieś zanieczyczenia, bo
wysusza cerę i sprawia, że staje się taka napięta.. 
Broń Boże, aby dostał się do oka!! Koszmarnie piecze,
a poza tym posiada alkohol.. 3/10
Ten z kolastyny jest dość przyjemny i delikatny. 
Posiada lekki zapach. Jest ok. 8/10
 
 Na noc smaruję twarz i szyję kremem nawilżającym.
Ten z dove jest fajny, ale mam innego ulubieńca.
Konsystencja gęsta, zapach przyjemny, nawilża
dość dobrze.. 8/10

I jeśli mam na twarzy jakieś pryszcze to nakładam punktowo
pastę do zębów (bardzo fajnie wysusza) albo sudocrem.
Od tego kremu/maści (?) jestem uzależniona. Potrafię
nałożyć go na całą twarz! Sprawdza się dobrze nie tylko
na syfki, ale i miliony innych problemów! 10/10
 

Jestem ciekawa jak Wy dbacie o swoją twarz i jakie stosujecie produkty. 
Jest coś co możecie polecić? Coś bez czego nie wyobrażacie sobie żyć?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz