W sobotę wraz z rodzicami, Dinem i kuzynką mieliśmy okazję być na 2 grillach. :D Można powiedzieć, że ten drugi to w większości zabawa z młodszym kuzynostwem. ^^ Szczerze mówiąc podobało mi się. ;) Przypomniałam sobie dawne czasy, jak my z Agatą byłyśmy takie małe i latałyśmy po podwórku jak nienormalne. :p Ale wracając do tych dzieci - strasznie spodobało im się pozowanie do zdjęć. :)) Moja lustrzanka nie miała ani chwili spokoju, ale to dobrze. Teraz, kiedy oglądam fotorelację z tamtego dnia uśmiech pojawia mi się na twarzy. :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz