środa, 20 listopada 2013

Chwilowy brak.

Cześć smerfy! Przepraszam, że wczoraj tu nie zajrzałam, ale odłączyli mi internet. :) Nie z powodu nie zapłaconego rachunku, lecz umowa nam się skończyła. :> Doskonale wiecie jak wyglądają moje wtorki.. Dla przypomnienia: szkoła, trening, spotkanie do bierzmowania. Do domu wracam po 18 i właśnie wczoraj po powrocie pojechałam z rodzicami do Auchana, a później do Cauflanda, ponieważ tam jest Cyfrowy Polsat. To z tej firmy wzięliśmy tym razem internet wraz z telewizją. :> Pierwsze wrażenie jest pozytywne i mam nadzieję, że była to trafna decyzja. :] Załatwienie tej sprawy zajęło nam 2h! Wróciliśmy do domu po 20 i wzięłam się za instalowanie.. Wszystko muszę jeszcze dopracować, ale dopiero kiedy znajdę chwilkę czasu. ^^
Wczoraj znów mieliśmy fajny WF! Pani uczyła nas tańczyć walca wiedeńskiego i angielskiego! :) Hah, tak, mówię poważnie. ;D Nie jest to jakieś skomplikowane, a moim zdaniem podstawowe kroki powinien znać każdy. ;] Ja miałam już okazję się z tym spotkać-za czasów chodzenia na tańce, ale są osoby, które o tańcach towarzyskich nie mają zielonego pojęcia. A dzisiejszy dzień w szkole był całkiem w porządku. ;) Rano byłam znów u doradcy zawodowego.. aż 2h! :) Póki co, wiem, że ze szkól wybiorę liceum.. Teraz pytanie: Jakie?.. Jak skończyliśmy lekcję poszłam do Igusi na pyszny obiadek i małe co nieco i właśnie jakąś godzinkę temu skończyły mi się korki z matmy. ^^













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz