Zdjęcia na dodanie były gotowe już wczoraj, ale stwierdziłam,
że nie będę pisać, bo nic ciekawego się nie wydarzyło oprócz wieczornej
przejażdżki rowerem. Zaległości ciągną się za mną nieubłaganie.
Miałam wszystko zrobić na środę, przełożyłam na dzisiaj, a z dzisiaj na jutro.
Teraz nie ma zlituj, trzeba spiąć pośladki i wreszcie to przygotować!
Oby poszło jak z płatka. Jutro mamy też iść na jakieś targi.
Najprawdopodobniej będą trwały dłużej niż nasze lekcje, więc
zastanawiam się nad zwolnieniem. No i znów nic ciekawego..
idę po czekoladę, pa. ♥
Ostatnio zdecydowałam się na kupienie, jak to mówi mój tata 'wynalazku'. xD
skusiły mnie przyprawy korzenne, bo lubię ich zapach, ale na
smaku się totalnie zawiodłam! Chyba najgorszy sok jaki kiedykolwiek
piłam, ble. Pomarańcza, maliny i te właśnie przyprawy to
moim zdaniem zdecydowanie złe połączenie. Nie polecam nikomu. ;)
Powodzenia w odrabianiu zaległości ;)
OdpowiedzUsuńMój blog :) KLIK
Jejku ja uwielbiam ten napój!
OdpowiedzUsuń3maj się cieplutko ♥
Jeżeli ci się spodoba zaobserwuj.
http://moda-ma-zasady.blogspot.com/
ten sok również mi nie zasmakował :D
OdpowiedzUsuńjeśli masz czas i chęci zajrzyj do mnie :)
ale jesteś śliczna <3
OdpowiedzUsuń