sobota, 5 kwietnia 2014

wszystko dołuje [*] [*]

Zawsze jak mi smutno, lub się nudzę to jem, jest to mój najlepszy sposób na oba problemy. Ostatnio codziennie zjadam co najmniej jedną czekoladę. Nie małą, a dużą. Oprócz tego inne słodycze. Nie zwracam uwagi na kalorie. Ma to oczywiście swoje powody! Wczoraj piątek, w końcu zwolniłam się z tej religii, pojechałyśmy z Igą do scc i fajnie spędziłyśmy czas! Miała tańce, bo dziś występ. Mi się zmieniły plany i niestety nie mogłam iść! :< Wybacz Iguś♥ Taka szkoda, bardzo chciałam.. Kiedyś taniec był częścią mojego życia i strasznie to lubiłam. Fajnie byłoby popatrzeć jak innym sprawia to przyjemność.. Może uda się następnym razem..


Dziś o 11:30 odbył się pogrzeb Bronka. To już tydzień od jego wypadku.. Tam i z powrotem jechałam z moim animatorem z bierzmowania. Było baardzo dużo ludzi, ale moim zdaniem jest to plus. Nie umiałam powstrzymać łez. Wysiadłam z auta i automatycznie zaczęłam płakać. Przykra sprawa, ale takie jest życie. Cały dzień dzisiaj zamulam! Przyjechały koleżanki moich rodziców, poszłam się przywitać i wybuchłam płaczem. Kurde!! Co się dzieje? Dodatkowo wczoraj mój chomik zaczepił się o kołowrotek i wykręciło go jak sprężynę. Połowa jego ciała odwrócona była w jedną stronę, połowa w drugą. Strasznie nieprzyjemny widok! Nic już się nie dało zrobić. Płakałam jak głupia cały wieczór, dziś rano zajrzałam do akwarium,  go już nie było. Rodzice chcieli oszczędzić mi tego widoku i zabrali go zanim się obudziłam. BIEDNY! :< [*] Wszystko się psuje, jest mi ciężko psychicznie, a nie mogę liczyć na żadną pomoc! -,- Dostałam dziś masę propozycji między innymi na nockę, spacer, ale chyba zostanę w domu, z rodzicami. W końcu to nasze ostatnie wspólne chwile.. Jutro rano wyjeżdżają.. ;c



Chce ktoś jutro u mnie spać? :)

3 komentarze:

  1. O Jezu... Współczuję Ci...
    Nie dość, że zmarł chłopak z Twojej szkoły, teraz coś okropnego stało się z chomiczkiem..
    Jeszcze Twoi rodzice wyjeżdżają.. :(
    Trzymaj się, pozdrawiam!
    Na pocieszenie dodam, że bardzo lubię Twojego bloga, ale mam świadomość, że to nic nie zmieni.. :/
    ►Mój blog (KLIK)◄

    OdpowiedzUsuń
  2. Jejuu :'(
    Niestety każdy przeżywa jakieś gorsze chwile w swoim życiu, nie poddawaj się <3

    http://niuulka-photo-fashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. ahh współczuję, u mnie też wszystko się sypie ostatnio. Moi rodzice również wyjechali za granicę.;/ Miejmy nadzieję, że niedługo wszystko się ułoży! ;) Pozdrawiam! ;)

    http://claudia-abouutme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń