niedziela, 25 października 2015

hello autumn


We wtorek, akurat w dzień, kiedy pogoda totalnie się popsuła wybrałam 
się z Misią na zdjęcia. Jedna z sesji niestety kompletnie się nie udała z racji 
tego, że zbliżał się zmrok, było szaro i praktycznie wszystkie zdjęcia wyszły 
rozmazane. Z drugiej coś udało mi się uratować. 
To co mam na sobie to kompletny przypadek, bo wyjęłam te rzeczy z szafy 
chwilę przed wyjściem, bez przemyślenia sprawy, gdyż śpieszyłam się na 
autobus, który i tak przyjechał prawie pół godziny później niż było to planowane. 
Chyba już nigdy nie pójdę na zdjęcia w deszczowy dzień, oczywiście sam fakt, że 
spędziłam trochę czasu z Misią mnie cieszy, ale chcąc uzyskać fajny efekt fotografii, 
to niestety taka pogoda nie do końca się sprawdza. Koniec marudzenia! 
Zapraszam do oglądania!

2 komentarze: